Ulepiłam sobie domek
Z niewidzialnej plasteliny
Dwa okienka, dwa kominy
Z niewidzialnej plasteliny
A w okienkach kwiatki, bratki
Z niewidzialnej plasteliny
A dla taty krawat w kratki
Z niewidzialnej plasteliny
Ulepiłam sobie pieska
Mięciutkiego z czarnym pyszczkiem
Lalki Kasię i Tereskę
I pistolet i siostrzyczkę
Namęczyłam się okropnie
Stłukłam łokieć, zbiłam szklankę
Mamo, tato - chodźcie do mnie !
Mam tu dla was niespodziankę
Czemu na mnie tak patrzycie
I zdziwione macie miny ?
Czyście nigdy nie widzieli
Niewidzialnej plasteliny ?
1 komentarz:
kasia i jej słynne otwieranie zębami heh,,,jestem cała w motylkach w ikei...nudno mi a mogło byc tak pięknie w krakowie...dupson
Prześlij komentarz